BLOGOWA Droga Krzyżowa – STACJE; 13-14 + ZAKOŃCZENIE

Stacja XIII KŁANIAMY  Ci  się – PANIE JEZU CHRYSTE i błogosławimy Tobie; Żeś przez  Krzyż i mękę swoją odkupił świat.

Jezus zdjęty z Krzyża w ramionach Maryi. Dziecko w ramionach Matki. Co może być gorszego od martwego dziecka w ramionach matki?

A jednak Maryja oddała Go na Ofiarę za nas. Zrobiła to bo była doskonale poddana Woli Ojca. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.” 

W modlitwie Ojcze nasz codziennie mówimy „bądź wola Twoja jako w niebie tak  i  na ziemi”. A ta ziemia to każdy z nas. To w nas, jak w urodzajnej glebie, zostało zasiane ziarno i ma dać plon – najlepiej stokrotny. I żeby tak się stało zostaliśmy poddani zabiegom Ogrodnika, który skruszył  kamienie naszych serc, zasiał ziarna wiary, nadziei i miłości i podlał tę trudną do uprawy ziemię własną Krwią.

Teraz Maryja śledzi jeszcze raz Drogę Krzyżową Jezusa: ślady po biczowaniu, cierniem koronowaniu, kolana i ręce potłuczone  podczas dźwigania Krzyża, krwawe ślady po gwoździach i wreszcie rana zadana włócznią. Rana, z której wypłynęła Krew i Woda i o której dowiemy się, że jest Źródłem Miłosierdzia Bożego.

Jezus oddał nam Maryję  by była także naszą Matką. Teraz Ona trzyma w ramionach Ciało Syna, trzyma w ramionach każdego, każdą z nas. Oblewa łzami Jezusowe Rany. „… On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie”.

Wystarczy tylko sięgnąć po to zdrowie, szczęście, zbawienie wieczne.

Wziąć je z rąk  Maryi. Obyśmy chcieli je wziąć.

Rozważanie opracowała; MOHEREK                                                                                                                                                                                                                           Stacja 13 -na łonie matki          STACJA XIII.                                    JEZUS W RAMIONACH MATKI

                    stacja XII -ból matki

stacja XIII modlitwa

 

 

 

 

Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste -zmiłuj się nad nami; 

i Ty Któraś współcierpiała – MATKO BOLESNA -przyczyń się za nami!

—————————————————————————————————

StacjaXIV grób       Stacja XIV                                           Jezus złożony do  grobu                               KŁANIAMY  Ci  się- PANIE JEZU CHRYSTE i błogosławimy Tobie; Żeś przez  Krzyż i mękę swoją odkupił świat.

Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusa. 58 On udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Wówczas Piłat kazał je wydać. 59 Józef zabrał ciało, owinął je w czyste płótno 60 i złożył w swoim nowym grobie, który kazał wykuć w skale. Przed wejściem do grobu zatoczył duży kamień i odszedł. 61 Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozostały tam, siedząc naprzeciw grobu.

To było tak dawno, ponad 2000 lat temu. Tak dawno, aż trudno uwierzyć, że dotyczy to nas, żyjących obecnie ludzi . Ta męka, ta Ofiara dokonała się w czasie i trwa poza czasem. Trwa Teraz. Dotyczy nas, Ciebie, mnie, każdego. Nikt nie został pominięty.

Jak wielkie Bogactwo złożono w tym grobie wykutym w skale. Poranione Ciało Syna Bożego. W tych Bożych Ranach zapisane są  nasze grzechy i ich uzdrowienie.

Bogactwo zostało ukryte w skale gdzie przed wejściem zatoczono wielki kamień. Człowiek czasem jest jak grób. Martwy. Strzeże swego stanu posiadania, zamyka serce wielkim kamieniem. Ale jest nadzieja:..” A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim” . Trzeba tylko naszej wolnej woli by ten kamień został usunięty mocą Bożej łaski.

Przy  grobie Jezusa, w ciszy siedzą dwie Marie. Są tam bo kochają, do ostatniej chwili życia i po śmierci chcą być blisko Tego Kogo umiłowały. One są tam także i dla nas, ich obecność przypomina, że każdy człowiek ma w sobie Dziecięctwo Boże  jak ziarno. I czeka przy grobie Jezusa na Zmartwychwstanie, czeka aż  ta zasiana przez Boga miłość wybuchnie, ogarnie nas i cały świat.    

Cichy grób, zamknięte w nim martwe Ciało Jezusa, dwie Marie smutne, zapłakane siedzą, czekają… a przecież za chwilę Jezus Zmartwychwstanie, Miłość zwycięży,  życie rozbłyśnie tam gdzie była śmierć, Boże życie rozkwitnie w nas. Wszystko zawiera się w akcie naszej Woli.

Opracowanie rozważania; MOHEREK

Stacja 14:     Pan Jezus do grobu złożony 

Stacja 14 grób  Od chwili, gdy człowiek przez grzech odsunięty został od drzewa życia, ziemia stała się cmentarzem. Ile ludzi, tyle grobów. Wielka planeta mogił.
Wśród tych mogił jest jeden, który znajdował się w pobliżu Kalwarii, a był własnością Józefa z Arymatei. Do tego grobu, użyczonego przez życzliwego człowieka, złożono ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża. A składano je w pośpiechu, ażeby zdążyć przed świętem Paschy, które rozpoczynało się o zmierzchu dnia.
Wśród wszystkich niezliczonych grobów, rozsianych po kontynentach naszej planety, jest jeden grób, w którym Syn Boży, „Człowiek Jezus Chrystus, zadał śmierć ludzkiej śmierci„. I oto, wszyscy ludzie, którzy patrzą w stronę Grobu Jezusa Chrystusa, żyją w nadziei Zmartwychwstania.

Stoję przed grobem i czekam na…Zmartwychwstanie. Stoję w strachu i nadziei. Boję się chwili, gdy przyjdzie czas rozstać się z tym życiem, więc całą swoją nadzieję pokładam w Panu. I powtarzam z ufnością:
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen.

Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste – zmiłuj się nad nami

——————————————————————————————————–

ZAKOŃCZENIE DROGI  KRZYŻOWEJDroga Krzyżowa zakończenie

Modlitwa na zakończenie Drogi Krzyżowej
Zbawicielu nasz, przeszliśmy śladami drogi, jaką Ty sam odbyłeś z krzyżem na ramionach, od ratusza Piłata na wzgórze Golgoty. Dzięki Ci za ten trud, za cierpienia, zniewagi dla nas ponoszone i za zbawczą śmierć. Wierzymy, że to wszystko było dokonane z miłości do ludzi, a w szczególności do mnie/nas. Chciałabym zawsze godnie przeżywać Twoją mękę i śmierć, mieć ją przed oczyma, nią się karmić i naśladować ją w swoim życiu.
Wierzę mocno, że męka i śmierć nie były zakończeniem Twego życia na ziemi. Trzeciego dnia po śmierci zmartwychwstałeś. Wyszedłeś z grobu i żyjesz wiecznie. Zmartwychwstanie Twoje jest dla nas największą radością życia i źródłem nadziei na nasze zmartwychwstanie. Wierzę, żeś zmartwychwstał. Żywię przekonanie, że po to napełniłeś grób swoim Ciałem, aby groby wszystkich ludzi zostały otwarte na zmartwychwstanie. Wierzę mocno, że i nasze groby zostaną otwarte, że zmartwychwstaniemy i będziemy dopuszczeni do chwały Twojej w niebie.
Zanim to nastąpi, daj nam moc i mądrość, abyśmy już teraz, w tym życiu, żyli nadzieją zmartwychwstania i pokonywali różnego rodzaju trudności, które będą się piętrzyć na drogach naszego codziennego życia. Prosimy – by Matka Twoja wspierała nas i otaczała opieką.  Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Duszo Chrystusowa                                                         O Jezu, połóż mękę, krzyż i śmierć Twoją  pomiędzy sądem Twoim, a duszą moją/naszą, teraz i w godzinę śmierci mojej/naszej. Racz dać żywym i umarłym ochłodę i przebaczenie. Kościół Twój obdarz pokojem i zgodą , nas-grzeszników- życiem i chwałą wieczną. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem, w jedności Ducha Świętego, Bóg po wszystkie wieki, wieków. AMEN!        Dziękujemy Ci Panie, że pozwoliłeś nam być dzisiaj z Tobą. Dziękujemy za Krzyż i za Twoją Mękę. Dziękujemy za każdą bolesną Ranę, za każdą kroplę Twej Drogocennej Krwi. Dziękujemy za Twoje Miłosierdzie. Dziękujemy Ci Maryjo, że byłaś z nami na tej Drodze Krzyżowej. Dziękujemy za wszystkie łaski, którymi zostaliśmy obdarowani. Dziękujemy za życie, za wiarę, za miłość. Dziękujemy za wszystko.Droga Krzyżowa4

Serdecznie dziękuję WSZYSTKIM  za udział w tej blogowej DRODZE  KRZYŻOWEJ.  Bogu niech będą DZIĘKI, zaś Duchowi Św. dziękujemy za natchnienie.  AMEN!  Bóg zapłać!   

9 myśli na temat “BLOGOWA Droga Krzyżowa – STACJE; 13-14 + ZAKOŃCZENIE

  1. Witam! gdyby KTOŚ chciał uzupełnić te rozważania o swoje przemyślenia i refleksje lub dołączyć modlitwę, to proszę – tutaj w komentarzach zapisać; dziękuję.

    Polubienie

  2. Poprowadziłeś nas Jezu swoją drogą i choć był to smutny orszak, ale my znając cel naszej ziemskiej pielgrzymki patrzymy w przyszłość z optymizmem, że na końcu naszych dróg zawsze Ty będziesz czekał na nas z otwartymi ramionami jak miłosierny i kochający Brat, by wprowadzić nas do chwały Ojca z którym niepodzielnie trwasz w jedności z Duchem Świętym. Amen.

    Polubienie

  3. Basiu.
    Brakuje mi słów, by podziękować z Twój zamysł i opracowanie…
    Pochylmy głowy…
    Niewyobrażalne cierpienie Chrysrtusa, nam ofiarowane, z pokorą powielajmy do skutku. Dziękuję ,Basiu i pozdrawiam najserdeczniej – Krystyna

    Polubienie

  4. Basiu, bylam bardzo zajęta, więc dopiero odpisuję. Pięknie o wszystko zadbałaś…
    Barbary są przewidujące, troskliwe, przyjazne. W ostatnim tygodniu jedna z Barbarek okazała mi wiele radości. Wpisuję Ciebie do tego grona… Najmilej pozdrawiam _ Krystyna

    Polubienie

    1. To ja dziękuję Krysiu, że zechciałaś razem z nami podążać blogową Drogą Krzyżową. Byłaś z nami, odważyłaś się i podjęłaś rozważania jednej ze stacji,
      czyli aktywnie uczestniczyłaś w przeżywaniu lekcji MIŁOŚCI. Dziękuję i pozdrawiam 🙂
      P.S. mam problemy z komputerem, dlatego nie potrafię otworzyć Twego bloga; kiedy tam zaglądam w chwili otwierania strony Twego bloga, komputer mi się zawiesza. Mam tylko jedna przeglądarkę.

      Polubienie

  5. Witam Basiu, dziękuję za odwiedziny, potem odpowiem u siebie…
    Wpisz nazwę przeglądarki, np. Firefox, Google, Opera lub Chrome, łatwo wprowadzisz , są darmowe.
    Basiu, to Twoja zasługa, pomysł był Twój , my jedynie podjęliśmy apel….
    To, że znaleźli się chętni, nie dziwi, gorzej , gdyby ich nie było…
    Wieczorem wprowadzę Drogę Krzyżową, o której pisałam w mym blogu.
    Każda refleksja nad stacjami jest cenna…

    Polubienie

    1. Odnośnie przeglądarek – zaczekam z tą czynnością do przyjazdu syna. Sama nie chcę kombinować, aby czegoś nie schrzanić;
      A co do rozważań stacji Drogi Krzyżowej, to nie jest to temat ani modny ani chwytliwy. Łatwiej jest pisać blogi kulinarne, o modzie, o polityce, o wiośnie, o chandrze, poezji, ciekawych książkach i podróżach etc…etc.. są bardziej popularne i dużo wtedy komentarzy. To, że znaleźli się chętni do podążaniu za krzyżem, Drogą Krzyżową i skorzystać z lekcji Miłości – dziś DZIWI.
      Zajrzę jeszcze dziś na Twój blog, gdyż jutro skoro świt wyjeżdżam; pozdrawiam 🙂

      Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.