Złote myśli…

Znalezione obrazy dla zapytania zawiesić bloga Znalezione obrazy dla zapytania złote myśli

„Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka.”

Znalezione obrazy dla zapytania złote myśli J.P.II Myśli J.P.II ;Znalezione obrazy dla zapytania złote myśli J.P.II

Naszła mnie ochota, zawiesić bloga. Chyba nadszedł już ten moment,  aby zapragnąć być wielką – na kolanach !

Znalezione obrazy dla zapytania zawiesić bloga Czekam na wenę, a skrada się katar, ból głowy i kaszel. Nie mam szans na złote myśli, chyba…że coś mi się przyśni.   

20 myśli na temat “Złote myśli…

  1. Oj mam nadzieję, że długo nie wytrzymasz z tym wieszaniem 🙂

    Podoba mi się cytat w czarnej ramce, doskonały do odpierania zarzutu „tworzenia państwa wyznaniowego”.

    Polubienie

    1. Rademenesie> no sama nie wiem, jak długo wytrzymam bez zgadzania się z Twoimi poglądami 🙂 nie tylko na moim blogu ! Jednak z braku weny oraz z powodu innych przyczyn [np. nerwicy czyli tzw. „cholery” jako choroby, a nie przekleństwa, wszak mówi się – „cholera mnie bierze”; u mnie z powodu ciągnącego się w nieskończoność remontu w domu], może to oznaczać – czas nieokreślony.
      mimo wszystko i ponad to – serdeczniej pozdrawiam 🙂

      Polubienie

  2. To nie daj się katarowi i sytuacjom pokrewnym. Bo lubię tu do Ciebie zaglądać i czytać.

    U mnie chodziło chyba o nadmiar pewnych informacji, bodźców, stąd skiszenie takie od rana. Ale na szczęście wszystko zaczyna się układać na powrót w tych kwestiach.

    Remont piętro niżej u mnie chyba powoli się kończy już. I całe szczęście. Remonty w mieszkaniu też znam, faktycznie ciągnąć się mogą nieźle też.

    Pozdrawiam!

    Polubienie

    1. Piotrze – nie daję się żadnym pokrewnym ani nie pokrewnym dolegliwościom, tylko czasami zarażeni potem mnie zarażają, ale to nic wielkiego. Poza dyskomfortem i lenistwem umysłowym. Oj, szkoda, że nie jestem pomysłowym Dobromirem [bajka- kto pamięta?], wielka szkoda.
      Mnie dołuje niezadowolenie, którego nie kryję. Może powinnam się cieszyć, że żyje? To [podobno] objaw braku poważnych problemów [tak mi wmówiono], więc sobie sama [podobno] je wyszukuję. Może to racja?
      pozdrawiam serdecznie i obiecuję- między innymi – dla Ciebie nie zawieszać bloga.

      Polubienie

    1. Taaak. W końcu musiałabym zrobić te badania. Podobno, gdy człowieka nic nie boli, to znaczy, że nie żyje, więc nie chcę pozbawiać się złudzeń – żartuję.
      pozdrawiam serdecznie 🙂

      Polubienie

      1. Ano> skoro tak mi radzisz, to może razem udamy się na badania? będzie nam raźniej- co Ty na to? będę Cię pilnować abyś nie uciekła spod drzwi 🙂 🙂 🙂
        ja już pierwszy krok uczyniłam; właśnie byłam u dentysty, bo ząb bolał, więc siła wyższa. Za tydzień wizyta u okulisty; a co dalej? jaki specjalista ? chyba internista, aby dał skierowanie na szczegółowe badania ale.. najpierw trzeba takiego internistę znaleźć, bo mój rodzinny, to tylko leczy dolegliwości -skutki bez dociekania przyczyny; [często zastrzykami] bez badań.

        Polubienie

      2. ojjjj …..
        mój Tatuś w ostatnim telefonie do Mamci powiedział – przynieś mi kartkę na wybory i niech Hania pójdzie do lekarza z sercem … hmmm – to było 15 lat temu, nie zdążyłam się jeszcze do tego kardiologa wybrać … Ze mnie ciężka kawaleria, idę do lekarza tylko przymuszona i przyduszona … i na dodatek wiem, że to źle, bo serducho jak przydusi, to …… :-((((

        Polubienie

        1. No tak- z sercem nie ma żartów [dosłownie i w przenośni, gdy mówi się o miłości; jak kogoś dopadnie to umarł w butach -tak się u nas mówi o zakochanych]. Kolejki do kardiologa ogromne, a u nas podobnie jest z wizytą u okulisty, a ja potrzebuję nowe okulary. A mówiąc żartem- to widać często się zakochiwałaś, skoro serducho tak wyczerpałaś 🙂 moje jeszcze bije więc chyba żadnych niespodzianek nie kryje.
          Radzę Ci więc tak, jak Ty mnie – idź wreszcie do lekarza 🙂

          Polubienie

        2. Brak witaminy B12 i zapewne D3. Zrobiłem badani mojej mamie, teraz dostaje zastrzyki z witaminami. Ponadto polecam olej tłoczony na zimno. Pół szklaneczki dziennie czyni cuda.

          Polubienie

          1. Zbyszku – litości; olej tłoczony na zimno i to aż pół szklaneczki ??? Ty jak mi doradzisz, to koniec świata 🙂 nie wylazłabym z toalety, bez tego mam wielkie problemy mimo diety i łagodzę je czarną jagodą , a czasami nie obejdzie się bez laremidu [stoperanu]. Witamin faktycznie może brakować, ale bez badań ani rusz. No cóż, jak się nie ma dobrego lekarza rodzinnego to się zwleka. Muszę pomyśleć o prywatnej wizycie.
            pozdrawiam 🙂

            Polubienie

          2. Zbyszku – litości; olej tłoczony na zimno i to aż pół szklaneczki ??? ja to bym pewnie do tej toalety nie zdążyła dolecieć … jak toto połknąć ?!!

            Polubienie

  3. też zostawię złote myśli (nie pamiętam czyje):
    *
    Kiedy strach puka do twoich drzwi,
    nie dawaj mu klucza !
    *
    Kiedy ktoś rzuci w ciebie kamieniem
    nie podnoś, bo zarazisz się nienawiścią
    *

    Polubienie

  4. Już nie mam ochoty na nerwy związane z uczelnią, więc szukanie kto co i jak z dokumentami czyni mnie nie rajcuje zupełnie. Trudno zawiozę nowy komplet i po sprawie będzie.

    Może w takim razie poszukaj jakiejś grupki osób chętnych na jakieś wyjścia do kawiarni/kina? Może przy tym poznasz jakieś nowe hobby dla siebie czy coś w tym stylu?

    Pozdrawiam!

    Polubienie

    1. Piotrze> już dziś wybieram się w krótką podróż. Na urodziny syna. Radzisz mi poszukać grupki chętnych na wyjście do kina lub kawiarni? U nas tego nie ma. Jednym słowem „peryferie”. Nie wychodzą mi nawet spotkania na kawę [ploty], bo wszyscy znajomi bardzo zajęci, zapracowani i cenią sobie wygodnictwo. Ale może to i dobrze; mniej sposobności do plotek, to mniej grzechu 🙂
      Masz rację -szkoda nerwów na użeranie się z bałaganem i biurokracją uczelni. Ale…ale…ktoś powinien dać im nauczkę ab y ten bałagan wyeliminować.
      pozdrawiam serdecznie 🙂

      Polubienie

  5. Nawiązując do tematu – żyj zdrowo, uśmiechaj się dużo , nie zamartwiaj się ,
    okazuj życzliwość , pomagaj innym , zachowuj umiar we wszystkim, ufaj i módl się, a wszystko jakoś pomyślnie się ułoży …

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.