Ach te wybory…

Mam na myśli wybory Prezydenta, bo jakoś z innymi wyborami nie mam problemu.  Zbieram, gromadzę sobie różne informacje na ten temat i tak mi wyszło;

1) „Popełniliśmy błąd”. Zaskakująca opinia posła Porozumienia ws. wyborów

Popełniliśmy błąd. Ulegliśmy panice jeśli chodzi o możliwość organizacji tradycyjnych wyborów” – przyznał Kamil Bortniczuk, poseł Porozumienia.

https://dorzeczy.pl/kraj/138564/popelnilismy-blad-zaskakujaca-opinia-posla-porozumienia-ws-wyborow.html

2) Leszek na swoim blogu napisał ;

O co chodzi w tych wyborach? Pewnie powiecie, że chodzi o to by wybrać Prezydenta RP? Wszyscy się z tym zgadzają? A ja mówię, że w tych wyborach chodzi o to, by go nie wybrać !
No bo sami popatrzcie na sondaże – czy aktualny prezydent ma jakichkolwiek konkurentów? Jak to jest 60% do co najwyżej 15% (a w większości sondaży ten drugi nie ma nawet 10%) – to czy przy takich sondażach jest jakakolwiek szansa, by naród wybrał kogokolwiek innego niż Andrzeja Dudę?
Tu się ze mną zgodzicie, że nie ma żadnych szans. A skoro tak, to nie chodzi o to, by wybrać prezydenta, lecz o to, by go nie wybrać! No bo co się stanie, jeśli w konstytucyjnym terminie Andrzej Duda nie zostanie wybrany na drugą kadencję?
Jeśli nie zostanie wybrany, jego kadencja wygaśnie, to obowiązki prezydenta przejmie Marszałek Sejmu. To co prawda nie do końca jest zgodne z Konstytucją, bo akurat taki przypadek nie jest tam wymieniony, ale i tak lepszego pomysłu nie będzie – a więc pełniącym obowiązki prezydenta zostanie Marszałek Sejmu.
To już teraz rozumiecie, dlaczego Jarosław Gowin nie miał teraz takich ambicji, by zostać premierem, a wystarczało mu, by został jedynie marszałkiem? Zostanie marszałkiem przed 6 sierpnia, a szóstego stanie się p.o. Prezydenta!
Bo na taki rozwój wypadków opozycja ma znacznie większe szanse w obecnym sejmie, niż u wyborców w powszechnych wyborach. A jak już się ukształtuje nowa większość sejmowa dla wyboru marszałka, a dotychczasowa większość, tę większość straci, to wtedy Władysław Kosiniak-Kamysz z rąk p.o. Prezydenta otrzyma misję utworzenia nowego rządu.
No to jeszcze raz pytam – o co chodzi w tych wyborach? O to, by wybrać prezydenta, czy przeciwnie, by go nie wybierać?

http://listy-o-milosci-ps.lerus.pl/2020/04/wybory-wybory/

3. Prof. Chwedoruk: Opozycyjna partia Gowina i PSL tak naprawdę już działa

partia tenorów

Powstanie partii wokół PSL, Kukiza i Gowina nie tylko jest realne, ale partia ta tak naprawdę już jest i działa – mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. zw. dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
https://dorzeczy.pl/kraj/138582/prof-chwedoruk-opozycyjna-partia-gowina-i-psl-tak-naprawde-juz-dziala.html
W ostatnich dniach kandydat na prezydenta Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak-Kamysz, zarówno w publicznych wypowiedziach jak i w spotach wyborczych pokazywanych w telewizji, bezpardonowo atakuje urzędującego prezydenta Andrzeja Dudę w zasadzie za wszystko.
Minister w rządzie Donalda Tuska – Paweł Graś, tak mówił ongiś do Jana Kulczyka w restauracji „Sowa i przyjaciele”;  „jak praktycznie, kurczę, na to popatrzysz spokojnie, to Kosiniak-Kamysz przeprowadził dwie najgorsze historie w wolnej Polsce; podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat i zabranie z OFE ponad 150 mld zł.

4) Druga „nocna zmiana’’ obali rząd? Minister rządu Olszewskiego: To możliwe, Gowin z opozycją chcą nas cofnąć do ery Tuska

Analogie są jak najbardziej uzasadnione. Tak, jak w 1992 roku chodzi o coś znacznie więcej, niż zmianę personalną na szczycie władzy. Chodzi o całkowitą zmianę pozycji Polski, wycofanie się z projektu Trójmorza, osłabienia więzi ze Stanami Zjednoczonymi i wejścia naszego kraju w główny nurt Brukseli. Opozycja, z Gowinem, próbuje nam zafundować powrót do ery Donalda Tuska – mówi portalowi DoRzeczy.pl Jan Parys, minister obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego.

https://dorzeczy.pl/kraj/138197/duga-nocna-zmiana-obali-rzad-minister-rzadu-olszewskiego-to-mozliwe-gowin-z-opozycja-chca-nas-cofnac-do-ery-tuska.html

Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną….” to wciąż aktualne.

Moje refleksje;
Jeśli scenariusz przedstawiony przez Leszka spełni się, to będziemy mieć przynajmniej przez około 2 lata p.o. prezydenta GOWINA oraz premiera Kosiniaka-Kamysza, zaś opozycja ponownie dorwie się do koryta. Będąc u władzy w czasach, gdy generał WIRUS i generał KRYZYS połączą szyki, pokażą nam – jakie to oni potrafią zdziałać cuda, bo jak do tej pory, to ani żadnego programu nie przedstawili, tylko biadolą i narzekają na PiS.  A te ich GWARANCJE bycia prezydentem wszystkich Polaków to…pic na wodę. Do tej pory żaden prezydent nie był prezydentem wszystkich Polaków i…NIE BĘDZIEGOWIN także nim nie będzie, ale co sobie poszpanuje – to jego..
Tyle, że mnie to już dynda. No i dobrze, niech cwaniacy dorwą się do koryta, bo Polacy nie pomni na słowa [przestrogę] ; „mądry Polak po szkodzie„; ale… wnet Polak nowe przysłowie sobie kupi, że przed i po szkodzie głupi„.  A co mi tam- „jak sobie pościelą, tak się wyśpią„. Mnie już nie grozi praca do śmierci. Przywileje niewielkie, bo nie mam małych dzieci; ani 500+; ani 300 na wyprawki, ani…ani…, a bez trzynastki dla seniora się obejdę. No i…GIT. Spokojna moja rozczochrana, ale zaraz będzie uczesana 🙂

12 myśli na temat “Ach te wybory…

  1. Zbyszku > jeśli scenariusz Leszka się sprawdzi i nie będzie wyborów;
    Gowin zostanie Marszałkiem Sejmu z ramienia opozycji [wykupczy sobie ten stołek]
    to potem zostanie p.o Prezydentem, pełniąc dwie funkcje już nie będzie miał powodu do
    narzekania
    , że nie może wyżyć za pensję ministra [ministerilaną], bo będzie miał dwie pensje 🙂
    To się nazywa przezorność i cwaniactwo.

    Polubienie

  2. Jak najbardziej trafne spostrzeżenie- że w tych wyborach chodzi o to, by go [prezydenta] nie wybrać ! bo PO i żadna partia opozycyjna nie ma nic mądrego do zaoferowania… oprócz aborcji, małżeństw tej samej płci i kultura multi kulti, która wychodzi bokiem Zachodowi z lewacką ideologią.

    Polubienie

  3. Opozycja nie ma szans w wyborach bezpośrednich, to obalą rząd przy pomocy ludzi Gowina, a sam Gowin tylnymi drzwiami wepcha się na stołek Marszałka Sejmu i p.o Prezydenta; mając dwie fuchy już nie będzie narzekał, że pensja ministra nie starcza mu na życie. Z kim Gowin już się nie kumał?
    Z Tuskiem, z Kaczyńskim, z Budką, z Kamyszem…byle dla siebie ugrać jak najwięcej;
    „Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną….”

    Polubienie

  4. No to się przyznam, że tekst prof. Rafała Chwedoruka był tą kropelką, po której postanowiłem opisać swoją tezę.

    Polubienie

  5. OK ! Skoro się przyznałeś do kradzieży, to wyrok będzie łaskawy, a kara w zawieszeniu 🙂
    Tylko proszę, dopisz jeszcze, że Gowin wtedy już nie będzie biadolił, że za pensję ministra nie potrafi wyżyć, bo będzie miał dwie 🙂

    Polubienie

  6. https://www.fronda.pl/a/tylko-u-nas-dr-jerzy-targalski-gowin-ma-za-zadanie-rozbic-zjednoczona-prawice,143685.html

    Stalker 1.5.20 18:22
    Ze strony opozycji padają coraz to nowe i bardziej atrakcyjne oferty dla doktora Jarosława Gowina, jeżeli zdecyduje się zdradzić Zjednoczoną Prawicę i wyprowadzić z niej swoje Porozumienie (jeżeli jeszcze nad nim panuje). Była już mowa o premierostwie, teraz pada propozycja zrobienia go marszałkiem Sejmu, wkrótce usłyszymy pewnie, że mógłby zostać kandydatem sporej części ugrupowań opozycyjnych na Prezydenta RP w następnych wyborach.
    Wysuwający takie pomysły politycy doskonale wiedzą, że miłość własna Gowina jest odwrotnie proporcjonalna do jego lojalności wobec aktualnych sojuszników, kuszą go więc jednocześnie lekceważąc. Zdają sobie bowiem sprawę, że zaufać temu bufonowi znaczy tyle, co dobrowolnie wystawić się na pośmiewisko i udowodnić brak elementarnych kompetencji do brania udziału w życiu publicznym. Można natomiast skutecznie grać na jego próżności.
    Pazerny na władzę człowiek, którego nie obchodzi nic poza własną karierą i jest gotowy z dnia na dzień zmienić nie tylko politycznych partnerów, ale także głoszone do tej pory poglądy (tak naprawdę żadnych nie posiada) jest idealnym „towarzyszem podróży” dla każdego, komu jest w danym momencie wygodny. Potem można go będzie bez żalu porzucić, co on w swojej megalomanii uzna za przejaw własnej wielkości i bycia jedynym dzisiaj w Polsce mężem stanu.

    Polubienie

  7. Witaj Basiu.
    Nigdy nie miałem dobrego zdania o Gowinie.Co prawda jest teoretyczna możliwość utraty większości z powodu niepewnego zachowania posłów z Porozumienia,ale przykładowo Emilewicz dementuje te „sensacje.”Przyznaję jednak,ze zaczyna być co najmniej nieciekawie.Wg nieoficjalnych informacji ma się to wyjaśnić w poniedziałek więc nie pozostaje nic innego jak tylko czekać.
    Pozdrawiam serdecznie.

    Polubienie

  8. Józefie> mnie Gowin rozczarował. Powinnam mieć bardziej żal do siebie, z powodu swej naiwności, a nie do niego. Sytuacja jest nieciekawa. Nie przewidzimy tego, co jeszcze może się wydarzyć i czym politycy nas zaskoczą; jaki cyrk [stres] nam zafundują;
    przed chwilą usłyszałam obietnicę Sz. Hołownii – jak wygra wybory to złoży urząd; aby ponownie były wybory;
    przecież to jest chore -zabawa w „ciuciubabkę”; jak dzieci w piaskownicy – kto za nią zapłaci???
    , zatem…
    „niech się dzieje wola Nieba, z nią się zawsze zgodzić trzeba”.

    Polubienie

Możliwość komentowania jest wyłączona.